Ostatnio miałam wyzwanie, żeby uszyć nieco większe rozmiary spodenek. I to podwójne wyzwanie, bo kandydatami do spodenek było dwóch Braci.
Dzięki uprzejmości Mamy Chłopców dostałam zdjęcia na nowych właścicielach. Dziękuję Asiu :)
Moja pierwsza koszulka. I pierwsze rękawy. I pierwszy raz szyłam z prawdziwego gotowego wykroju, a nie takiego narysowanego odręcznie ;) Efekt pracy rodzinnej na zdjęciach. Matka uszyła, Syn wymyślił, że ma być samochód, Tatuś narysował samochód, Syn pozował do zdjęć. A teraz codziennie przy ubieraniu pyta czy koszulkę z samochodem mu daję ;)
Dzień dobry, chciałam przedstawić bobra, zwanego Panem Truskawką. Utuczył się biedaczek trochę, w ogon mu poszło. Ale mam nadzieję, że ma się dobrze :)
Dziś prezentacja spodenek dla pewnego Trzylatka.
Cienkie, z elastycznej dresówki. Tym razem zdjęcia na wieszaku tylko, ale mam nadzieję na sesję jeszcze ;)