niedziela, 20 grudnia 2015

Ja Sowa

Sowa jak to u sowy powstawała nocą. Zresztą większość rzeczy u mnie powstaje nocą. Taki lajf.
Sowa to ponoć niejaka Hedwiga (?) Ponoć ;)




piątek, 11 grudnia 2015

Liski

Polubiłam ten krój. A motywy zwierzęce polubiliśmy obije z Synem. I tak w dwa wieczory powstała bluza liskowa.


poniedziałek, 23 listopada 2015

wtorek, 17 listopada 2015

Szatka

Nie samym dresem człowiek szyje. Ostatnio spod mojej maszyny wyszedł zestaw na chrzest małej Księżniczki.
Szatka w formie pelerynki, osłonka na świecę i koronkowa opaska z kwiatkiem.





poniedziałek, 9 listopada 2015

Pandy

Zaległości trochę mam. W szyciu też, ale głównie w robieniu i publikowaniu zdjęć.
Bluza jeszcze wiosną powstała, dopiero niedawno doczekała się użycia.


wtorek, 27 października 2015

piątek, 25 września 2015

Dżins?

Spodnie nigdy za wiele, zwłaszcza dla rozrabiaki.
Tym razem dres o wyglądzie dżinsu. W dwóch odsłonach - klasycznej i z kolorowymi kieszeniami.









wtorek, 8 września 2015

piątek, 24 lipca 2015

Sezon poduszkowy

Mój Syn śpiewał ostatnio piosenkę kompozycji własnej o poduchach. Tekst: poduchy, poduchy, poduchy, poduchy...

No to szyjemy poduchy.
Poducha w klimacie marynarskim. Duża pościelowa.


Poducha deszczowa. Jak pada deszcz to parasolki są konieczne :)




I na koniec poduchy chmurkowe do Synkowego pokoju. Cztery sztuki w jeden wieczór.



niedziela, 28 czerwca 2015

Tacy sami

Marzyłam, żeby mieć z Synem coś do ubrania z takim samym motywem. No to mam. Wszyscy pytali czy będzie padać, bo tyle parasolek mamy ;)
 Szkoda tylko, ze spodenki tak skopałam szyjąc w środku nocy...

 Nasze nowe logo :)