Kiedy Syn dostał nowe łóżko zaczęłam myśleć nad narzutą na nie. Wybór koloru i wzoru mnie pokonał. Zajęło mi to prawie miesiąc. Ale wreszcie jest, zrobiłam to. Uszyłam narzutę i wreszcie łóżka nie zdobi "uroczy" kocyk z kotkiem ;)
Narzuta jest dwustronna, bawełniana, lekko pikowana, z cienkim wypełnieniem. Może pełnić rolę lekkiej kołderki.
A jutro pokażę co powstało do kompletu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz